Ach, już od dawna chciałam wyjść na jakieś większe zakupy. No i poszłam dzisiaj - a właściwie wczoraj ^^ A przy okazji wzięłam ze sobą mamę, żeby ktoś za mnie płacił x)
A więc tak, zakupy mi się udały

Przy okazji poszłyśmy na film - "Step Up 4", bo filmów, które ja oglądam w polskich kinach nie pokazują C; I... szczerze mówiąc nie wiem, jak mam go skomentować. Oglądałam go tylko dla końcowej sceny z Moosem, a tego było mało. Za mało, żebym powiedziała, że *ten* "Step Up" mi się podoba... Ale to tylko zdanie zjaponizowanej mnie, każdy w końcu ma inny gust.

Właściwie to zawiodłam się w Empiku. Właśnie, ktoś może był w Olsztyńskim Empiku? Tam jest tylko *jedna malutka półeczka na mangi!* A ja tak strasznie chciałam kupić jakąś nową, teraz muszę zadowolić się tylko tomem Kuroshitsuji -,-"



O, a to moje nowe ukochane zastępstwo Pocky! Jelly Beans <3


Tak, to właśnie Mystogan sprawił, że zwariowałam i ciągle wrzeszczę "ANIMA!" gdy tylko ktoś chce, żebym już poszła spać o tak absurdalnej porze jak trzecia w nocy C: W takim Jellalu to zakochałabym się jak Juvia w Gray'u :>
Ale zaraz starsi się wkurzą, więc tylko jeszcze jeden odcinek Soul Eater i pójdę się walnąć na łóżko ^^

Pewnie każdy już zna to, co właśnie odkryłam na youtube, ale i tak się pochwalę filmikiem dodanym dwa lata temu ^^
A mianowicie nagranie z Shibuyi, którą uwielbiam, chociaż znam ją tylko ze zdjęć i opisów ( na razie!)

To trochę tak, jakby się tam szło samemu, dlatego właśnie lubię ten filmik C:


Szczerze mówiąc, miałam wrażenie, że pod koniec pierwszej części ktoś mówił 'chcesz mieć dziewczynę?' x)

Oglądałam dzisiaj, już z chyba setny raz... I po raz setny nie mogłam się powstrzymać od płaczu. To był właśnie film, dzięki któremu ponad rok temu przekonałam się do tego całego świata anime, mangi i wszystkiego, co się z tym je.
Naprawdę polecam c:

Kocham tą piosenkę <3